wtorek, 17 maja 2011

Grafika- Laps91 ,odsłona druga.

 Interpretacje pozostawione zostały odbiorcom.
 
"Witraż"


"Jeste,,,,,sn huje, "

"Wyrok"

Nowela w odcinkach; "Niemożliwa miłość" odcinek trzeci i ostatni!!!

                                Żółto-Niebieski                      

Poniedziałek przywitał piękną pogodą. Beata wybierała bieliznę za dzisiejszy wieczór.  Była gotowa już godzinę przed przyjazdem Czarka. Ubrała króciutką sukienkę w panterkę i buty na platformie. Czarek przyjechał o 18. Wczesna godzina oznacza że musi mieszkać naprawdę daleko. Przywitał ją bukietem róż. Zabrał do samochodu i skierował się na obwodnicę. Kiedy Beata zauważyła tabliczkę z napisem „Gdynia” lekko się przeraziła.
  Wychowała się wśród napisów „Lechia Gdańsk” ,chodzi na mecze z kumpelami. Wcześniej ruchała się tylko z Lechistami. Jednak żaden nie był tak przystojny jak Czarek. Żaden nie miał BMW i nie przynosił jej śniadania do łóżka. Żaden nie pachniał tak jak Czarek. Właściwie tamci to śmierdzieli, albo tanią wodą po goleniu, albo potem. A może on tylko mieszka w Gdyni a lubi Lechię, albo nie interesuje się piłką nożną?
   Kiedy znaleźli się na miejscu oczom Beaty ukazał się duży dom otynkowany na pomarańczowo. Całkiem ładny, widać że mają kasę. Cezary zaprosił ją do jadalni.
Sam udał się do kuchni,po 5 minutach przyniósł jedzenie. Spaghetti Carbonara.
-Czegoś tak pysznego nigdy nie jadłam!
-Miło mi to słyszeć- uśmiechnął się mężczyzna.
- Nigdy nikt nie zrobił mi takiej kolacji.
- Naprawdę?
- Tak.
 Czarek był zaskoczony jej wyznaniem. Czuł że zbliża się czas kiedy będzie musiał zabrać ją do sypialni. Czuł to patrząc na nią. Kazał jej iść po schodach na górę. Kazał jej tam czekać na niego, miał nadzieje że znajdzie ją już bez ubrania.
 Przygotowanie do dzisiejszego wieczoru sporo go kosztowało, nie dość ze musiał zrobić ten makaron to jeszcze musiał pościągać ze ścian co wiązało się z Arką Gdynia.
  Kiedy już posprzątał, powoli wspiął się po schodach. Otworzył drzwi do swojego pokoju i czuł że ona pozostała tylko w butach i bieliźnie.
  Jednak nie!
  Siedziała na brzegu łóżka skulona, trzymała coś w ręce.
-Kiciu, co ci jest? – zmartwił się Czarek.
- To – załkała Beata. Podała mu jego własne zdjęcie na którym ubrany jest w niebiesko- żółtą koszulkę z napisem Arka Gdynia.
-Kurwa.  – Czarek nie wiedział co ma robić.
- Dlaczego mi nie powiedziałeś?
- Nie chciałem ciebie stracić.
- Super, i tak mnie straciłeś.
- Dobra. A możemy się jeszcze dziś poruchać?
-Ach…- ciężko westchnęła Beata, ściągając sukienkę.

czwartek, 12 maja 2011

Nowela w odcinkach; "Niemożliwa miłość" odcinek drugi "Biało -Zielony"

Odc. 2.

                                       Biało- Zielony
- Jedziemy maleńka.
-Naprawdę? –zamruczała Beata.
- Już nie mogę się doczekać kiedy będziemy u ciebie
- Ja również. –westchnęła
     Po seksie jakiego jeszcze Czarek nie miał, chodź miał naprawdę wiele, nadszedł czas na lody i inne przyjemności.  Cały wieczór i pół nocy spędzili na rozkoszach ciała. Jednak mózg potrzebował wytchnienia w postaci snu. Czarek zatem utulił swoją już kobietę i zasnęli tak oboje. W niedzielny poranek Beata obudziła się obok przystojnego mężczyzny i śniadania. Dostała świeżutkie bułeczki i herbatę. Po śniadaniu nagrodziła swojego już mężczyznę i postanowiła się ubrać.  Czarek wie już że to ta jedyna, drugiej tak świetnej kobiety nigdy nie spotkał i nie spotka.
 Beata otworzyła szufladę z bielizną. W tej szufladzie nie tylko były majteczki i staniczki, obok nich leżał ładnie złożony biało- zielony szalik, co nie umknęło uwadze Cezarego.
  Znów mózg młodzieńca zaczął pracować. Jednak jest za Lechią. Może powinien on jej powiedzieć że jest z Gdyni? Może powiedzieć że woli żółty i niebieski? Wie że jeżeli to powie to może już nigdy w życiu nie mieć tak wspaniałej kobiety jaką jest Beata.
- Muszę już jechać, złotko. – powiedział w końcu Czarek.
- Oh…Zostań
-Nie mogę. Obiecałem wrócić na obiad.
-No tak ale jest dopiero 12.
- Kiciu, wiem ale …
- No co, najwcześniej będziesz miał ten obiad o 14. Zostań.
-Przyjadę jutro wieczorem, obiecuję.
- Jutro starzy wracają.
- To przyjadę do ciebie i pojedziemy do mnie.
- Ach…Dobrze. Ale zostań jeszcze. Masz 2 godziny.
-Nie mogę , mieszkam daleko.
-Gdzie?
-No daleko , nic ci nie powie miejsce w którym mieszkam.
- Mów. Trąbki Wielkie? Domachowo? Cedry Małe? Suchy Dąb?
- Nie. Nieważne, naprawdę.- Czarek czuł że musi jej to kiedyś powiedzieć skoro ona ma do niego jutro przyjechać.
- Na Oksywiu.
- No dobra. Nie wiem gdzie to jest, miałeś rację, że nie będę wiedziała gdzie to jest.
- Pa!
 I jeszcze na pożegnanie całowali się tak, aż przewrócił się wieszak na odzienia wierzchnie.

środa, 11 maja 2011

Nowela w odcinkach; "Niemożliwa miłość" odcinek pierwszy "Pierwsze wejrzenie"

Z ogromną przyjemnością mamy zaszczyt zaprosić państwa do lektury debiutującego autora Bartosza Nowaka. Jest świetną opowieścią o miłości która mimo wszystko nie ma szans. Opowieść, być może waszych znajomych. Beacie z Moreny i Czarku z Oksywia.... Chyba już wiecie dlaczego ich miłość jest niemożliwa....



Niemożliwa Miłość

Odc. 1.
Pierwsze Wejrzenie

     Spotkali się na imprezie w jednym z sopockich klubów oferujących muzykę techno oraz najnowsze hity z list przebojów.
     Ona- najkrócej mówiąc, najpiękniejsza kobieta jaką kiedykolwiek widziano. Długie, blond włosy, lśniące jak perła. Lekko opalona, o dużych zielonych oczach, którymi potrafi zwalić z nóg niejednego mężczyznę. Jej usta są pełne, jak czasem pełna bywa czara goryczy. Biust piękny, jak dwa księżyce w pełni. Smukła kibić zawsze kusząco uwydatniona. Kiedy zaś chodzi, kołysze biodrami, a jej nogi są długie i zgrabne, jak u zawodowej modelki na opakowaniu rajstop. Wie jak podkreślić swoje atuty, nienaganny makijaż,  dopasowane i wydekoltowane bluzki, a spódniczki lub sukienki nigdy nie zakrywają kolan. Rzadko można ją zobaczyć w butach na płaskiej podeszwie, ponieważ jest świadoma że tylko obcasy kręcą facetów.   Można przypuszczać ze musi być dobra w łóżku.
    On- przystojniak jakich mało. Brązowooki, o śródziemnomorskiej karnacji. Włosy zawsze układa używając niewielką ilość żelu. Umięśniony, lecz nie mięśniak. Lubi nosić marynarki i dżinsy. Jego najki zawsze są czyste, co zwraca uwagę dziewcząt. Ma dobry samochód, zna się na mechanice, na komputerach i na  kobietach. Wszystkie te cechy i umiejętności pozwalają mu na zawładnięcie damskim sercem w trzy sekundy. Później okazuje się tylko że jest on bardzo romantyczny.
     Pewnie ich znacie. Czarek z Oksywia i Beaty z Moreny. Jeśli nie to opowiem wam ich  historię.
     Pewnego wiosennego wieczoru poznali się w klubie. Jak do  tego doszło? Beata tańczyła jak kotka. Wiła się w rytm dobrego Akona. O niej jest ta piosenka przecież. To ona jest tą „Sexy Bitch”. Czarek przy barze obczajał dupeczki. Wyczaił Beatę. Kiedy zobaczył jej seksowne ruchy nie było mocy która zatrzymała by go w miejscu. Podszedł do niej i zaczął tańczyć. Ona była pod wrażeniem umiejętności młodego mężczyzny który pojawił się niewiadomo skąd.
- Hej jak masz na imię? – zapytała w tańcu
- Cezary.
- Fajnie!- uśmiechnęła się a on ją objął ,na co ona mu odpowiedziała swoim objęciem.
    Kiedy piosenka się skończyła a DJ zaczął puszczać przestarzałe „Będę brał cię w aucie” poszli usiąść. Tak zaczęli też rozmawiać. Impreza zakończyła się na namiętnym pocałunku. Wymienili się numerami telefonów i mieli się spotkać w najbliższą sobotę na Monciaku.
  Po randce, która minęła im naprawdę szybko, Beata zaproponowała Czarkowi że może do niej wpaść. On się zgodził. Wsiedli w BMW Cezarego. Ruszyli aleją Zwycięstwa w stronę Gdyni.
  - Czarku, nie w tą stronę!
- O, mieszkasz w Sopocie?
- Nie. – zmieszała się Beata
- A gdzie?
- W Gdańsku. Na Morenie.
 Przez głowę Czarka przepłynęło wiele myśli jak jeszcze chyba nigdy w życiu. Beata była najpiękniejszą kobietą jaką kiedykolwiek widział. Seks z nią musi być niesamowity. Nie może przepuścić takiej okazji. Nie może dopuścić do ich rozstania. Wie że nie wystarczy mu jeden raz. Wie że takiej drugiej to  nigdzie nie spotka ,chyba że na ekranie monitora. Może ona wcale nie jest za Lechią? 

Nowela w odcinkach; "Niemożliwa miłość" odcinek pierwszy "Pierwsze wejrzenie"

Z ogromną przyjemnością mamy zaszczyt zaprosić państwa do lektury debiutującego autora Bartosza Nowaka. Jest świetną opowieścią o miłości która mimo wszystko nie ma szans. Opowieść, być może waszych znajomych. Beacie z Moreny i Czarku z Oksywia.... Chyba już wiecie dlaczego ich miłość jest niemożliwa....


Niemożliwa Miłość

Odc. 1.
Pierwsze Wejrzenie

     Spotkali się na imprezie w jednym z sopockich klubów oferujących muzykę techno oraz najnowsze hity z list przebojów.
     Ona- najkrócej mówiąc, najpiękniejsza kobieta jaką kiedykolwiek widziano. Długie, blond włosy, lśniące jak perła. Lekko opalona, o dużych zielonych oczach, którymi potrafi zwalić z nóg niejednego mężczyznę. Jej usta są pełne, jak czasem pełna bywa czara goryczy. Biust piękny, jak dwa księżyce w pełni. Smukła kibić zawsze kusząco uwydatniona. Kiedy zaś chodzi, kołysze biodrami, a jej nogi są długie i zgrabne, jak u zawodowej modelki na opakowaniu rajstop. Wie jak podkreślić swoje atuty, nienaganny makijaż,  dopasowane i wydekoltowane bluzki, a spódniczki lub sukienki nigdy nie zakrywają kolan. Rzadko można ją zobaczyć w butach na płaskiej podeszwie, ponieważ jest świadoma że tylko obcasy kręcą facetów.   Można przypuszczać ze musi być dobra w łóżku.
    On- przystojniak jakich mało. Brązowooki, o śródziemnomorskiej karnacji. Włosy zawsze układa używając niewielką ilość żelu. Umięśniony, lecz nie mięśniak. Lubi nosić marynarki i dżinsy. Jego najki zawsze są czyste, co zwraca uwagę dziewcząt. Ma dobry samochód, zna się na mechanice, na komputerach i na  kobietach. Wszystkie te cechy i umiejętności pozwalają mu na zawładnięcie damskim sercem w trzy sekundy. Później okazuje się tylko że jest on bardzo romantyczny.
     Pewnie ich znacie. Czarek z Oksywia i Beaty z Moreny. Jeśli nie to opowiem wam ich  historię.
     Pewnego wiosennego wieczoru poznali się w klubie. Jak do  tego doszło? Beata tańczyła jak kotka. Wiła się w rytm dobrego Akona. O niej jest ta piosenka przecież. To ona jest tą „Sexy Bitch”. Czarek przy barze obczajał dupeczki. Wyczaił Beatę. Kiedy zobaczył jej seksowne ruchy nie było mocy która zatrzymała by go w miejscu. Podszedł do niej i zaczął tańczyć. Ona była pod wrażeniem umiejętności młodego mężczyzny który pojawił się niewiadomo skąd.
- Hej jak masz na imię? – zapytała w tańcu
- Cezary.
- Fajnie!- uśmiechnęła się a on ją objął ,na co ona mu odpowiedziała swoim objęciem.
    Kiedy piosenka się skończyła a DJ zaczął puszczać przestarzałe „Będę brał cię w aucie” poszli usiąść. Tak zaczęli też rozmawiać. Impreza zakończyła się na namiętnym pocałunku. Wymienili się numerami telefonów i mieli się spotkać w najbliższą sobotę na Monciaku.
  Po randce, która minęła im naprawdę szybko, Beata zaproponowała Czarkowi że może do niej wpaść. On się zgodził. Wsiedli w BMW Cezarego. Ruszyli aleją Zwycięstwa w stronę Gdyni.
  - Czarku, nie w tą stronę!
- O, mieszkasz w Sopocie?
- Nie. – zmieszała się Beata
- A gdzie?
- W Gdańsku. Na Morenie.
 Przez głowę Czarka przepłynęło wiele myśli jak jeszcze chyba nigdy w życiu. Beata była najpiękniejszą kobietą jaką kiedykolwiek widział. Seks z nią musi być niesamowity. Nie może przepuścić takiej okazji. Nie może dopuścić do ich rozstania. Wie że nie wystarczy mu jeden raz. Wie że takiej drugiej to  nigdzie nie spotka ,chyba że na ekranie monitora. Może ona wcale nie jest za Lechią? 

sobota, 7 maja 2011

Grafika- Lapsa91

W tym wpisie przedstawiamy Państwu grafikę autorstwa pana Lapsa. Taki właśnie przyjął pseudonim ten artysta.
Dziś pierwsza z serii grafik  Lapsa  nosi ona tytuł "Prokutas"


Garść poezji - Zofia X

Dzisiejszy wpis poświęcony został poezji,otwieramy nowy dział "Garść Poezji" Pierwszą młodą poetką publikującą na naszym blogu jest Zofia X. Poetka posługuje się pseudonimem artystycznym, ponieważ uważa że pozostając tajemniczą staje się bardziej atrakcyjną dla czytelnika. Nikt podmiotu lirycznego nie ma prawa utożsamić z poetą, niczego nie wiedzą o nim (poecie)



Poezja.
Poległ oracz na polu.
Poległ jego syn
Proza.
Zgodził się zagłodzony pies
Na polu przed podwórkiem
Wyszedłszy na wzgórze uniósł łapę
Skomlejąc skonał.



vierszII

Matko, zdradzono mnie.
Struś mojej miłości wybiegł z duszy
On mnie zostawił.
Odzyskać niepodległość to nic przyjemnego.



erotyk


Unia i Reunion.
Kochać chcę cię jeszcze dłużej niż trwa ludzkość i literatura
Kultura pokoju i miłości
W tym mieszkaniu
W jednym z pokoi
Wzdycha i jęczy